Salon Wyjących Pięćdziesiątek to podróże kobiety >50 po życiu i świecie…
Wpadajcie więc kobiety aktywne, kobiety dojrzałe (i niedojrzałe) emocjonalnie, kobiety >50
i 50<, globtroterki, kinomanki, czytelniczki, filozofki, fotografki i fotograficzki, kobiety ciekawe świata
Faceci j.w. wpadajcie również. Blog >50 działa!
Natkniecie się tu na podróże, ogrody, hlavni mesto Praha (Praga), książki i diabeł wie co jeszcze. Tu wszystko jest możliwe…
▼
czwartek, 3 września 2015
Mrugawki.... Burgundzka lilia...
Detal na dachu budynku starego, nieczynnego młyna wodnego w Siekierowicach na Dolnym śląsku. Aż mnie ciekawość bierze czy te otwory to pozostałości po wojennych ostrzałach czy może raczej popolowaniu na gołębie. A może wyżarła je rdza? Eeee chyba to nie to. 03 sierpnia 2015
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry: 1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?) 2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?) 3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?) Jeżeli tak - pisz :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)