poniedziałek, 3 sierpnia 2020

Nieuporządkowany ranking kibli.... Bezdotykowi redemptoryści...

Wizyta u redemptorystów na Świętej Górzew  Přibramie kliknij nie wywołała wielkiego duchowego wrażenia.
Jednakowoż fizjologia starej kobiety, czy jej się to podoba czy nie, nawet w takim miejscu domaga się swoich praw. 



Jakiś całkiem przystojny biskup patronował moim potrzebom :-)












 Podwoje, jak główna brama w niejednym zamku, więc trudno się zgubić...















zaraz po przekroczeniu progu rozpoczęła się strefa mroku...



















i tylko intrygujące okna rozświetlały korytarz...
później wróciła jasność i prowadziła mnie po dłuuugim (jak na drogę do kibla :-), krętym korytarzu...


koniec końców pojawiło się oczko -  
w standardzie bez niespodzianek, 
papier i owszem.
Trzeba było tylko trafić paluszkiem w odpowiedni guziczek albowiem klapkę spustową ktoś zakosił.



Dotknięte trzeba umyć... rączuchny oczywiście.
Pandemia, choroby brudnych rąk i dobre wychowanie to nakazują.



Na ścianie stoi jak...byk, że 
"krany i suszarki są bezdotykowe" ?!?!
Słowo skauta - ten kran nijak bezdotykowy nie był! 
Czyżby było we mnie zbyt mało wiary żeby go jej mocą, bezdotykowo, uruchomić???



A wiszącym obok umywalki szmacianym ręczniczkiem zaprawdę trudno by się było bezdotykowo powycierać. 
No może... gdybym siłą mojej woli zaczęła wachlować nim, bezdotykowo, mokre ręce?

Suszarka pomimo machania pod i obok nie uznała mnie za godną swojego pierdnięcia.




Na kolejnej ścianie stoi"
"po użyciu WC 10KC / 0,40euro"

Tylko dają czy chcą żeby im dać?

Kasetka żelazną sztabą przytwierdzona do stołu świadczy raczej o tym drugim.
No i to ostrzeżenie, że obiekt jest monitorowany, dziurka raczej mało bezdotykowa ale może monitorowana?
Redemptoryści nie cieszą się u mnie zbytnią estymą a, pomimo tego, dostają z mojej podatkowej kasy coraz więcej, nieakceptowalna jest dla mnie myśl, że miałabym dodatkowo wspomóc ich choć halerzem.



Postawiłam więc na bohaterski bunt i pomimo monitoringu skorzystałam z przynależnego mi prawa do świeckiego sikania... gratis.

Zwykle za kibel płacę bez zmrużenia oka. I oczywiście biorę paragon - tak dla sportu. Ale do redemptorystycznego kibla nie dołożę... never... niech mnie piekło pochłonie...

Margita

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)