poniedziałek, 29 września 2014

Podróże z ogrodem w tle... Różne dziwadła - rośliny Chorwacji

To co tam rośnie to marycha jakby.... Liście podobne ma... Eeeee, chyba nie! Marycha, na dziko, w chorwackich górach?!?
Męczyła nas ta roślinka i męczyła aż w końcu Państwo E.J. wynalazła i już wiemy! Ta marychopodobna roślinka to.... niepokalanek!!! I nie śmiać mi się tu! Przywędrowała sobie z Afryki i jest podobno dobra na klimax.
Dopiero teraz mi to mówisz!!!!

Niepokalanek pospolity 
Vitex agnus-castus

Następną razą narwiemy niepokalanka cały worek. Dal nad 50+ powinien być to atrybut roślinny... Tylko skąd ta nazwa? Co ciekawe synonimem jest niepokalanek mnisi!!!
Coś znalazłam -  powoduje niemoc męską... impotencję znaczy! Czyli poniekąd antykoncepcyjny jest!
Ach - już wiem! Nazwa ,,agnus" i ,,castus'' oznacza niewinny, nieskalany, czysty. Hmmm...

Tryskawiec sprężysty, tryskacz, ośli ogórek
Ecballium elaterium
Wieczorową porą wracaliśmy plażą z Podacy do Zaostroga, podziwiając zachód słońca. Jako, że w Podacy byliśmy towarzysko nie obyło się bez degustacji rakiji, która pozostawiła niesmak jakowyś w uściech. Ewa, zoczywszy u swych stóp ogórkopodobną roślinkę postanowiła zagryźć jakoś ten smak.
Jak postanowiła tak zrobiła... i zaczęła gwałtownie pluć! 
Niewinny "ogóreczek" wytrysnął jej obscenicznie, wprost do ust swą nasienną zawartość. Po prostu seks oralny całą (nomen omen) gębą w wykonaniu tryskawca, ze wszech miar zasługującego na swoja nazwę.
Wytrysk tryskawca
A cała afera wzięła się stąd, że w ogóreczku, gdy dojrzeje, panuje wysokie ciśnienie – najlżejsze poruszenie powoduje odpadnięcie owocu, który wyrzuca nasiona z sokiem na odległość kilku metrów (zjawisko autochorii).






Dzwonek piramidalny
Campanula pyramidalis
A to co za wielkolud? Zawołała Państwo E.J. Rosnie taki na zboczu, obok drugi za chwile następny. Na oko dzwonek - ale łodyga gruba jakaś i większy od nas (jak się okazało do 3 m dorasta). Ustaliłyśmy - dzwonek - tylko jaki? jest ich z 200 gatunków. Nie pozostaje nic innego tylko giganta oznaczyć. W końcu jest! Dzwonek piramidalny! Faktycznie. I znów po niewczasie okazało się, że trzeba go było zbierać bo jadalna jest każda jego część - liście, kwiaty i korzenie. Poszukam przepisu jakiegoś i następną razą....









Zabieram się do dalszego oznaczania - to coraz bardziej pasjonujące :-)
Margita

źródełka:
www.henriettes-herb.com
luirig.altervista.org
http://luirig.altervista.org/flora/taxa/floraindice.php 
www.flickr.com
www.wikipedia.com

digituin.tuinadvies.be 

piątek, 26 września 2014

Podróże z ogrodem w tle... A w bibilijnych czasach - rośliny Chorwacji...

Terpentynowiec
Pistacia terebinthus
Chorwacja zaskakuje swoją florą - razu pewnego spotkałam przedziwnie owocujące drzewko. Po złamaniu gałązki pociekł mi po palcach rzadki, aromatyczny sok, który za chwilę zdradliwie zmienił się w niezwykle lepki klajster. Gdy okazało się, ze to biblijny terebint postanowiłam pójść tym tropem i odszukać w w Chorwacji rośliny, które zostały uwiecznione na kartach świętych ksiąg. 

Już w Księdze Rodzaju napisano, że zmarłą Deborę (piastunkę Rebeki), pochowano w pobliżu Betel pod terebintem, także pod terebintem Jozue wzniósł kamień dla upamiętnienia odnowienia przymierza ludu Izraela z Bogiem. Anioł Pana, który ukazał się Gedeonowi usiadł "pod terebintem" w Ofra i zlecił mu misję ocalenia Izraela

Migdałowiec pospolity
Amygdalus communis
Coś chrupnęło mi pod stopą. W pierwszej chwili myślałam, że to moje zmurszałe kości ale nie! To migdał! No i tak mi wlazł pod stopy kolejny biblijny bohater.

Znów w Księdze Rodzaju, kiedy Jakub wysłał swoich synów z Kanaanu do Egiptu do Józefa po jedzenie kazał wziąć na wymianę skarby swej ojczystej ziemi: „Zabierzcie jednak w wasze wory to, co w naszym kraju jest najcenniejszego, i zanieście owemu człowiekowi w darze: nieco wonnej żywicy, nieco miodu, wonnych korzeni, olejków, owoców, pistacji i migdałów". W swojej wizji o gałązce migdałowca mówi również prorok Jeremiasz: „I skierował Pan następujące słowa do mnie: «Co widzisz, Jeremiaszu?» Odrzekłem: «Widzę gałązkę drzewa czuwającego». Pan zaś rzekł do mnie: «Dobrze widzisz, gdyż czuwa nad moim słowem, aby je wypełnić»” W języku hebrajskim drzewo migdałowe nazywa się szaqed, czyli czuwający.


Szarańczyn strąkowy
Ceratonia siliqua
W garażowo-pół-nielegalnej sprzedaży nabyłam, drogą kupna, nalewkę z wieloznacznie brzmiącym napisem "Rogac". Pan wymachiwał nam przed nosem wielkim, pokręconym strąkiem, będącym jej podstawą. W degustacji słodka o nieco dziwnym smaku skusiła mnie oryginalnością. I co się okazało? Rogac to chleb świętojański czyli szarańczyn wspominany już w Talmudzie:
„Oto młody rabin, przechodząc drogą, zobaczył starca sadzącego drzewo ceratoniii zaczął go wyśmiewać. Poczuwszy zmęczenie, położył się i zasnął. Obudził się po 70 latach bardzo głodny. Okazało się, że spał pod starym drzewem ceratonii, zaspokoił więc łatwo swój głód strąkami, myśląc z zawstydzeniem o tym, ze wyśmiewał człowieka, który go sadził"




Janowiec ciernisty
Genista germanica
Podczas górskich wycieczek często spotykaliśmy dość brzydki, o tej porze roku, krzew. Znany pokrój i czarne strączki zaraz przywiodły nam na myśl swojskiego janowca. Ale żeby i on zadomowił się na biblijnych kartach!?!

W Pierwszej Księdze Królewskiej prorok Eliasz, ratując się ucieczką przed zemstą Jezebel, żony Achaba, za swe niegodne czyny, znalazł miejsce do odpoczynku pod janowcem: „Wtedy [Eliasz] zląkłszy się, powstał i ratując się ucieczką, przyszedł do Beer-Szeby w Judzie i tam zostawił swego sługę, a sam na [odległość] jednego dnia drogi poszedł na pustynię. Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców i pragnąc umrzeć, rzekł: «Wielki już czas, o Panie! Odbierz mi życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków»”

FigowiecFicus carica
Drzewka figowe uśmiechały się do nas z poboczy dróg, cudzych ogródków i niedostępnych chaszczorów. Dojrzałe figi mrugały wesoło... W końcu, w opuszczonej i zrujnowanej wiosce, gdzie rozpanoszyły się, biorąc w posiadanie pokoje, kuchnie, sypialnie owoce wisiały wyzywająco na poziomie oczu. Nareszcie! Biały, lepki sok spływał po palcach i brodach a my pochłaniałyśmy słodkie, mięciutkie owoce pachnące słońcem. Pychota!

Już Hebrajczycy cenili figowiec, który był wielokrotnie opisywany w Biblii Starego Zakonu jako pamiętny owoc Ziemi Obiecanej, marzenie każdego Żyda. Był to symbol pokoju i pomyślności. Po pracy odpoczywano w cieniu własnego figowca oplecionego winoroślą.  Gdy Jezus mówił swoim uczniom o końcu świata, jako metafor
używał  figowego drzewa. No i Adam i Ewa, którzy okryli się liśćmi figowymi po popełnieniu grzechu pierworodnego. Ileż zastosowań!

Tamaryszek mannowy
Tamarix mannifera
Na nadmorskich bulwarach często można spotkać tamaryszki. Ich delikatne liście dają rozproszony cień a kwiaty umilają opalanie.
Wiszą na nich kąpielówki i ręczniki, powiewając jak kolorowe flagi.

A taki Prorok Jeremiasz przedstawił tamaryszek jako ostatnią nadzieję uratowania się przed śmiercią: „Uciekajcie! Ratujcie swe życie! Stańcie się jak tamaryszek na pustyni!".
Po zawarciu przymierza z Abimelekiem Abraham, na znak porozumienia, zasadził tamaryszek: „Abraham zaś zasadził w Beer-Szeble drzewo tamaryszkowe. Tam też wzywał imienia Pana, Boga Wiekuistego”.

Może trochę więcej szacunku ;-)!

Hyzop lekarski
Hyssopus officinalis

Drobne ziółko przy drodze, które długo identyfikowałyśmy z państwem E.J., okazało się być hyzopem...
Tym samym, którego gałązkami
umaczanymi we krwi ptaków ofiarnych, kapłani żydowscy skrapiali, święte księgi, osoby „nieczyste” i trędowate, a nawet domy, by uwolnić ich mieszkańców od grzechu. Psalm 50 Dawida głosi: „Pokrop mnie hyzopem, Panie, a stanę się czysty... Obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję"

Hyzop odegrał też kardynalną rolę biblijnego selekcjonera:



"Odłączcie i weźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako paschę. Weźcie gałązkę

hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu. A gdy Pan będzie przechodził, aby porazić Egipcjan, a zobaczy krew na progu i na odrzwiach, to ominie Pan takie drzwi i nie pozwoli niszczycielowi wejść do tych domów, aby [was] zabijał. (...) Gdy zaś wejdziecie do ziemi, którą da wam Pan, jak obiecał, postrzegajcie tego obyczaj" 

Rozglądajcie się uważnie wokół siebie... Historia woła nie tylko poprzez mury katedr!
Margita


źródełka:
guibert2.skynetblogs.be
http://biblia.wiara.pl 
commons.wikimedia.org
http://usfiles.us.szc.pl/pliki/plik_1295940330.pdf 
www.botanickafotogalerie.cz 
www.growsonyou.com
www.newsnbible.com  
www.biolib.cz amicsarbres.blogspot.com