czwartek, 4 sierpnia 2016

Z mojej filmowej półki... Krucha pamięć kwiatów... Nowe Horyzonty 2016

Tegoroczny festiwal już za mną... Nie było źle :-)
Chwilę chciałam przemyśleć ostatnie dwa filmy. Czasem tak jest, że na gorąco mam zupełnie inne zdanie niż po kilku dniach.
Ale do rzeczy czyli filmów.



Maquinaria Panamericana - w pierwszej chwili chciałam pominąć milczeniem tą meksykańsko-polską produkcję ale... czemu nie dać jej pożyć?


Film, jak na mój gust, trochę amatorski. 
Wg opisu komedia ale... śmieszna średnio.
W moim odczuciu Maqinaria to film o tym
co się dzieje z pracownikami najemnymi różnych szczebli (na upartego - można uogólnić na ludzi 

w ogóle) gdy zabraknie kogoś kto za nich myślał, podejmował decyzje i ponosił odpowiedzialność. 
Obrazek niewesoły... i boleśnie prawdziwy.


No i KWIATY - perełeczka, grana po baskijsku
Tajemniczy Ktoś przysyła kobiecie bukiety kwiatów, do domu, regularnie - raz w tygodniu... Kwiaty piękne...
Do tej pory obojętny a teraz zazdrosny
i poirytowany mąż robi awanturę... 

w kwiaciarni, że sprzedawcy nie spisują 
z dowodów osobistych osób zamawiających kwiaty...
To tylko początek, mamy tu miłość, zazdrość, wierność i zdradę, śmierć i odrodzenie... mamy nienawiść między synową a teściową, platoniczną miłość, spłacanie niezaciągniętych długów, pewność - niepewność, poczucie winy, wyzwolenie i... bukiety kwiatów...

Nie sposób opowiedzieć wszystkich filozoficznych niuansów - zobaczyć trzeba koniecznie!

Film z nominacją do Oskara dla filmu zagranicznego - zasłużoną całkowicie.

A teraz - cały rok czekania :-)
Margita

źródełka
http://www.imdb.com
varsovia.cervantes.es

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)