wtorek, 27 września 2016

Podróże z ogrodem w tle... Wszystko niebieskie... Chorwacja 2016

Hej... 
Już po letnim urlopie (letnim pod warunkiem, że wrzesień to lato..)
Chorwację i inne południowe kraje kocham za błękit... 
Niebieskość morza i nieba, która wpływa na mnie absolutnie kojąco.
Nic mi w tym lazurze nie przeszkadza, ani śmieci na poboczach dróg (do cna wypalone przez letnie słońce), ani chińskie pamiątki na straganach, ani cena piwa w knajpie...


 


 Siedzę tak sobie i patrzę...
Brylanciki słońca falują na powierzchni morza, od czasu do czasu trafi się jakiś stateczek, mewa lub rybitwa...



 
O tej porze roku ludzi (turystów znaczy) prawie nie ma - wioska wszak niewielka - żaden kurort (na szczęście)...


 




Cisza, fale chlupocą o kamienie...
Dostrzegam i doceniam szczegóły...

W tej szafirowości wytrwały oleander założył sobie własny, podniebny ogród... Ma go tylko dla siebie...
Patrzy z góry na turkusowe morze...
Jest ponad wszystkimi, przyziemnymi sprawami...
Że miejsce ekstremalne? Zawsze coś za coś...

Margita


"Wpatrzony w błękit chmur na niebie,
Ulatam myślą w dal do Ciebie.

I z nieb błękitem, drzew szelestem
Znowu, jak kiedyś, z Tobą jestem…"


Julian Tuwim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)