Włócząc się po nieturystycznych zakamarkach trafiliśmy na... niewielki, kamienny basen, w którym z lubością chlapała się trójka zadowolonych Czechów. Obrazek był zaiste sielankowy zwłaszcza, że wszystko dzieje się na dość zwyczajnym osiedlu.
Po raz kolejny zauroczył nas czeski obyczaj stawiania na piedestale sztuki, prostych, życiowych przyjemności i rozrzucanie efektów, jak siewnych ziaren, w miejscach codziennych, zwykłych, które mijamy codziennie, i z których wyrośnie może zafascynowanie a może "tylko" frajda z obcowania z twórczością.
Ta trójka basenowiczów z osiedla Kobylisy zainspirowała nas do poszukiwań wodnych dzieł Bohumila Zemanka, dla którego ten mokry żywioł był symbolem wolności, natury i fizycznej rozkoszy bycia. Pomysł był tym bardziej ciekawy, że słabo sobie mogę wyobrazić w Polsce taką inspirację i realizację rzeźb w przestrzeni publicznej.
Znaleźliśmy znowu trójkę, tym razem dzieci taplających się w kamiennej wodzie w parku Folimanka...
mokrą Julię w obscenicznie mokrej koszuli oblepiającej bujne ciało, ze znamionującym błogostan uśmiechem...
i tłuściutkiego, zadowolonego z siebie pana, moczącego swe krągłości w, z pewnością gorącej, kąpieli w wannie ...
Czekał na nich , siedząc sobie na murku przy szkole na praskim osiedlu Repy, bosy chłopiec z piłką i książką pod pachą, zadowolony, ze już po lekcjach i zaraz pobiegnie się popluskać...
jest o czym pogadać i z czego się pośmiać w doborowym towarzystwie Wodomilca ;-)...
Na shle...
Margita
http://www.vetrelciavolavky.cz/sochy/dilema
http://www.bohumilzemanek.cz/index.php?cPath=7
http://www.bohumilzemanek.cz/index.php?cPath=7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)