czwartek, 17 lipca 2014

Kochajcie ludzi... O wyższości pedałów...

Jeżdżę czasami komunikacją miejską we Wrocku. Głównie w zimie bo zimno jest... na dworze. W lecie też czasami, jak ma padać albo co... Moje spotkania z komunikacją miasta Wrocławia nie napawają mnie optymizmem. Chyba jedyną osobą, którą napawają jest jaśnie oświecony, niezatapialny prezydent niejaki Rafał D. Chociaż, mam wrażenie, że po ostatniej wczesnoporannej wizycie w kurwi gdy wjechał w sposób tyleż centralny co nieuprawniony pod koła, jak najbardziej uprawnionego w tym miejscu, przedstawiciela komunikacji miejskiej - czyli tramwaju, te uczucia neico się wychłodziły. Moje, natomiast, w stosunku do tramwajów, się ociepliły... ale do rzeczy.

Wczoraj miałam jechać jak zwykle rowerem. Zleniwiałam i stwierdziłam, że zaryzykuje i pojadę autobusem 128. Wakacje, myślę, ruch mały, korków nie ma (choć dużo remontów), luzik... No i zostałam ukarana za lenistwo! 128 nie przyjechało!!! Zadzwoniłam więc pod wskazany na przystanku numer aby zasięgnąć informacji czy mam stać czy szukać połączeń alternatywnych. Spokój miałam w sercu bo i tak do roboty już się spóźniłam. Takiego spokoju nie mieli współstacze przystankowi. Zadzwoniłam jednak ja nie oni (jak zwykle). Po wysłuchaniu mechanicznej sentencji o dobru klienta i nagrywaniu, oraz wytrzymaniu 36 sygnałów, doczekałam się kontaktu z doradcą a właściwie doradczynią. Miła pani na początku nie mogła się zorientować o który przystanek mi chodzi.. ale spoko - po dłuższej chwili przeorganizowała zawartość czaszki i na moje pytanie czy mam stać i czekać na następne 128 , którego czas przyjazdu również bezefektywnie minął czy ...itd. odrzekła, że na ekranie komputera  wszystkie 4 autobusy 128 ( na godzinę jadą raptem 2 więc 4 sztuki to full wypas) stoją w jakimś "utrudnieniu drogowym" w kierunku Psiego Pola.
- Ale ja w kierunku Legnickiej! 

- No to tam nic nie jedzie bo one stoją. O pojawił się jakiś? A skąd on się wziął? Ale już przejechał pani przystanek! 
- Jak przejechał?!? Toż stoimy tu stadkiem i mało prawdopodobne, żeby choć jeden jego członek nie zauważył dość dużego i wyczekiwanego autobusu!
-  To może on awaryjny jest i gdzieś po drodze stał się 128?!?
- ?!?!?!
- Eeee lepiej niech pani jedzie czym popadnie- nie ma co czekać :-)
- A co z biletem - mam czasowy i już czas jakby minął bo autobus nie przyjechał. 
- No bilet to pani nowy musi skasować :-)
- Jak nowy?!? W rozkładzie stoi jak byk, że podróż ma zająć mi tyle a tyle czasu i taki bilet nabywam a że MPK się nie wywiązuje to nie moja brosz. 
- No jak panią kontroler złapie i wystawi mandat to może się pani odwołać. 
Tu opadło mi wszystko wobec tułowia...
Wyższość mojej kochanej, czerwonej ramy, kierownicy, pedałów i koszyczka nad hybrydowym, klimatyzowanym i stojącym "w utrudnieniach drogowych" taborem MPK objawiła mi się w pełnej jaskrawości. Nawet gdy jadę pod górę i pod wiatr mam max kwadrans w plecy. 
Żegnaj MPK - do zimy... a może nie będzie zimy ;-)

źródełka:
rowerowy.com

1 komentarz:

  1. We are expected to be the perfect mommies, trophy house wives, youthful looking
    and sexy looking broads, loyal friends, highly educated leaders, and financially
    successful corporate career women. Now the things that you thought
    were hard are now becoming more and more approachable, and becoming easier to you
    now that you see yourself get stronger mentally and physically.

    As well, you can compare how you did with earlier workouts.

    Effectively, as soon as you stop your crash diet regime, you will gain weight
    back doubly quick.

    Also visit my web site; dumbbell weight set; 420nurses.com,

    OdpowiedzUsuń

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)