I znowu Nowe Horyzonty. Od wczoraj.
Można by rzec: kino, kobiety i śpiew.
Wybrałam parę obrazów i z wielką przyjemnością zaczęłam sezon filmowy - bo u mnie ten sezon zaczyna się właśnie w lecie razem z NH.
Na ouverture wybrałam baskijski film "Asier i ja" (Asier ETA biok) - trochę dokument, trochę biografia, trochę instalacja.
Część dialogów mówiona euskarą - po baskijsku. Brzmienie tego języka (mającego 12 przypadków!!!) jest fantastycznie chropawe.
Że film nie o tym? Streszczenie można przeczytać wszędzie ;-). A dla mnie to ciekawa opowieść o Baskach od środka.
Czy wiedzieliście, że baskijska flaga ma nazwę? Nazywa się Ikurriña. A kraj basków to Baskonia?
Ja, do wczoraj, nie...
Margita
Salon Wyjących Pięćdziesiątek to podróże kobiety >50 po życiu i świecie… Wpadajcie więc kobiety aktywne, kobiety dojrzałe (i niedojrzałe) emocjonalnie, kobiety >50 i 50<, globtroterki, kinomanki, czytelniczki, filozofki, fotografki i fotograficzki, kobiety ciekawe świata Faceci j.w. wpadajcie również. Blog >50 działa! Natkniecie się tu na podróże, ogrody, hlavni mesto Praha (Praga), książki i diabeł wie co jeszcze. Tu wszystko jest możliwe…
- Strona główna
- Nieuporządkowany ranking kibli...
- Podróże z ogrodem w tle...
- Praga o 6.00...+ Czechy w dzień i w nocy...
- Z mojej półki z...
- Wrocław, Wrocek, Wroclove... odkrycie...
- MRUGAWKI
- Uroda życia...
- Kochajcie ludzi...
- Myślownia na dziś...
- Pret a porter 50+
- Na pohybel wrogom kobiet.... spirytualia ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)