sensacji.
"Spisek Franciszkanów" - nieźle osadzony w średniowiecznych chrześcijańskich zabobonach, relikwiach, "urokach" klasztornego i pustelniczego życia oraz kościelnych intrygach i polityce spełnia z naddatkiem te wymagania.
A na dodatek te prawdziwie boskie perełki:
"Przez lata uważałem, że tym Antychrystem jest cesarz Fryderyk. Jego zwyczaj codziennych kąpieli, nawet w niedzielę, dowodził,że nie przestrzega ani przykazań Boga, ani świąt i sakramentów kościoła".
I oto wszystko jasne!Latem, zwłaszcza w środkach komunikacji miejskiej bez trudu rozpoznamy kto Antychrystem nie jest.
Margita
Nie znam tej książki.
OdpowiedzUsuńMożna wrzucić do wakacyjnej walizki :-)
Usuń