sobota, 21 stycznia 2017

Nieuporządkowany ranking kibli...Urzędnicza dola...

Jak na emigrację wewnętrzną przystało wyemigrowałam pamięcią do Czech... 
Ach ci Czesi :-)
W rzeczonej Czeskiej Republice, w miejscowości Rovensko pod Troskami stoi sobie Urząd Miejski. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że na parterze tej szacownej instytucji funkcjonuje knajpa z... wyszynkiem

Zwyczajnie - wchodzisz do Urzędu i... na lewo urzędnicy, na prawo... lokal...
Możesz sobie walnąć kufelek albo kielicha "na odwagę" przed konfrontacją z władzą albo po spotkaniu, żeby zalać robaka albo uczcić zwycięstwo nad urzędniczą machiną...
Taki kraj :-D.

Wnętrze kanjpy zdobi, wiele mówiące, malowidło przedstawiające upitego delikwenta z pustym kuflem w reku , któremu ukazuje się latająca białą myszka! 
W Urzędzie Miejskim!!!
I nikt nie sugeruje nawet, że to profanacja albo coś w tym guście.

 Mało tego! Urząd i knajpa mają wspólny kibel dla klientów - znaczy Urząd dla petentów a knajpa dla gości.
kibel kulturalnie zakluczony a klucz można uzyskać w miejscu właściwym dla swojej aktualnej dyslokacji:
- petenci w biurach Urzędu
- goście u personelu restauracji

Można? Można!
Ekumeniczne, bezkonfliktowe współ- isnienie w obszarze defekacji :-).

Cza emigrować... do Czech...
 
Margita

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)