Ach ci Czesi :-)
W rzeczonej Czeskiej Republice, w miejscowości Rovensko pod Troskami stoi sobie Urząd Miejski. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że na parterze tej szacownej instytucji funkcjonuje knajpa z... wyszynkiem
Zwyczajnie - wchodzisz do Urzędu i... na lewo urzędnicy, na prawo... lokal...
Możesz sobie walnąć kufelek albo kielicha "na odwagę" przed konfrontacją z władzą albo po spotkaniu, żeby zalać robaka albo uczcić zwycięstwo nad urzędniczą machiną...
Taki kraj :-D.
Taki kraj :-D.
Wnętrze kanjpy zdobi, wiele mówiące, malowidło przedstawiające upitego delikwenta z pustym kuflem w reku , któremu ukazuje się latająca białą myszka!
W Urzędzie Miejskim!!!
I nikt nie sugeruje nawet, że to profanacja albo coś w tym guście.
Mało tego! Urząd i knajpa mają wspólny kibel dla klientów - znaczy Urząd dla petentów a knajpa dla gości.
kibel kulturalnie zakluczony a klucz można uzyskać w miejscu właściwym dla swojej aktualnej dyslokacji:
- petenci w biurach Urzędu
- goście u personelu restauracji
- petenci w biurach Urzędu
- goście u personelu restauracji
Można? Można!
Ekumeniczne, bezkonfliktowe współ- isnienie w obszarze defekacji :-).
Cza emigrować... do Czech...
Margita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)