wtorek, 29 sierpnia 2017

Uroda życia... Poczet mord...

  No to mamy... niepolityczny zupełnie poczet królów.
I nie są to wymyci, utrefieni, godni podziwu matejkowscy władcy.


Większość, to odarta z fałszywego dostojeństwa, ściągnięta
z piedestałów zgraja watażków o wrednych charakterach; Drapieżnych i sadystycznych. 

Fakt faktem, że dobrzy ludzie (w każdej epoce) nie docierają do tronu czy innej władzy. A jeżeli nawet to na krótko. Albo ich usuwa, w sposób raczej krwawy, taki czy inny bardziej niegodziwy kontrkandydat, albo sam fakt władzy i tronowania tak ich deprawuje, że stają się występni, krwiożerczy i zachłanni.

Waldemar Świerzy pokazał naszych suwerenów (chłe, chłe) bez zbędnych ozdobników i "szlachetnego" retuszu mord...
Wystawę ubarwia dodatkowo rys biograficzny każdej koronowanej (tym czy innym) głowy. A rys ów jak i konterfekt wcale nie jest bogoojczyźnianopatriotyczny! 

Wręcz przeciwnie...
Korybuciątko




Choćby Korybuciątko takie Wiśniowieckie co to padło martwe z przeżarcia....




Jan 3




Albo jego wysokość Jan, któren zszedł był od francuskiej choroby co go nią Marysieńka luba obdarowała....


Chrobry Bolek
 Chrobry Bolek (chrześcijanin ponoć a na dodatek patron mojego liceum) był trigamistą.
Żony miał 3 i z żadną rozwodu. Gdy,
w końcu został wdowcem po ostatniej,

spodobała mu się siostra Jarosława Mądrego (jeden taki w historii był). 
Ów mu jej nie dał więc Bolek, po zdobyciu Kijowa, Przedsławę pojmał, zgwałcił i oddał swoim żołdakom. Ciekawe czemu nie wydymał Jarosława, w końcu to 
z nim był skłócony.
Trochę to obciach nadawać imię takiego facia szkole. Że takie czasy były? 
Że mógł? Że, w końcu, był królem? Hmmm.... To trochę tak, jakby patronem placówki oświaty został...ja wiem...ten pisowski poseł co żonę bił... Może i bił 
ale dobrym posłem był? I, w końcu, to TYLKO kobita...
A, wracając do Chrobrego i jego słupów na Odrze i innych zasług... Zastanawiam się do którego momentu człeka takiego historia uznaje jeszcze godnym a od którego już nie???

Wstydliwy Bolek
Na odmianę Bolek Wstydliwy (król i wstydliwy???) poślubił był Kingę (świętą) i od początku ślubowali się nie bzykać (jak tu dynastię przedłużyć????). Ale może i dobrze bo rzeczona Kinga ponadto przysięgę brudu złożyła więc...

Kolejna głowa państwa (sprawdźcie sobie na wystawie która ;-), dopingowana przez naród, zwalczała różnymi metodami impotencję. jedną z metod był udział w... 20 mszach dziennie! Toż był potem tak umordowany, że już żadne bzykanie nie wchodziło w grę raczej!

 
 Co do Jadwigi to, w odróżnieniu od matejkowskiej - takiej jakiejś niesympatycznej i niepięknej... jakoś artyście serce zmiękło ;-)
sami zresztą popatrzcie...

Byłoby fajnie gdyby ten nowy PKP (Poczet Królów Polskich) wszedł do kanonu. Świerzy, 
z właściwym sobie poczuciem humoru pokazuje, że władca nie władca, człowiekiem był/jest, 
z lepszej lub gorszej krwi, mniej lub bardziej prawidłowych kości, mądrzejszym albo głupszym, z mniej lub bardziej brudnym sumieniem... Żadnym tam ideałem czystym, żadnym pierwiastkiem boskim nie obdarzonym, tylko taką czy inną mordą... 

Biegnijcie szybko do pałacu Spätgenów, bo intuicja mi mówi, że to PKP może niedługo trafić na półkę....

Margita
źródełka:
katalog wystawy Świerzy kontra Matejko 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)