Dramat :-(.
Świadomość właściwego momentu zejścia z estrady jest błogosławieństwem, brak tej świadomości to przekleństwo. Połóżmy więc zasłonę łaskawego milczenia na utracony głos i rozpaczliwe usiłowanie wyciągania wysokich jak
i niskich tonów.
Zadziwiła mnie też entuzjastyczna reakcja publiczności i owacje na stojąco?????? Czy aż tak pragnęli powrotu własnej młodości czy chcieli sobie udowodnić, że nie popełnili błędu wydając stówkę na bilet?
Kiedyś Żanna śpiewała cudnie, a że w moim wieku skleroza jest na porządku dziennym, więc mam nadzieję zapomnieć niedawny koncert i pamiętać ten z czasów jej i mojej młodości)
Margita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)