A piwo moczopędne jest okrutnie...
Tak więc w ciągu ostatniego weekendu wzbogaciłam ranking o kilka interesujących pozycji:
Jak widać bracia Czesi tez oglądali Misia ;-)
klasztorze...
Tu se ne kouři tu se čura!
Ta którą znaleźliśmy, za nowo budowanym Lidlem,
w każdym damskim oczku, na podajniku papieru...
i odpowiednią instrukcję,
która, w wolnym tłumaczeniu, brzmi:"niniejszym prosimy panie, z przyczyn higienicznych, aby swoje podpaski pakowały do gazet."
I słusznie....
przy ślicznie odnowionym domu stał sobie klasyczny wychodek....
zamknięty na kłódeczkę...
Hmm... po tym piwie to znalezienie, w odpowiedniej chwili, takiego drogowskazu jest, zaiste, cudownym doświadczeniem...
Margita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)