środa, 15 czerwca 2016

Uroda życia... Demokratyczne szkło...

I w końcu się udało :-)
Z. długo polował na najbardziej demokratyczne szkło PRL i w końcu upolował :-)
Dlaczego demokratyczne?
ano dlatego, że pijał z niego równo: I sekretarz, doktor,  kurwa, ksiądz, sędzia, murarz, profesor itd.  

Młodzi już klasycznych musztardówek nie pamiętają i znają tylko vintażowe podróbki z IKEA.. ech...

 U nas pełnią funkcję szkła VIP-owskiego czyli gościowego ;-). Miny gości - bezcenne :-)
Mają jedną wadę - szkło to delikatne i w zmywarce się rysuje... Nie można mieć wszystkiego.
Margita


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)