A'propos "Lisicy ze złotym pistoletem
"
http://wyjace50.blogspot.com/2014/02/wrocaw-wrocek-wroclove-odkrycie-lisica.html
Pani E.J. – dziś E.H. – co
nie zmienia faktu, że dla mnie pozostanie Państwem E.J. - sprowokowana przeze
mnie napisała: "Przeczytałam
Twoje pytania na blogu związane z lisiczką i dokonałam pewnych przemyśleń 1.
Odbiorca jest nieprzygotowany- nie wie jaki background ma nadawca.http://wyjace50.blogspot.com/2014/02/wrocaw-wrocek-wroclove-odkrycie-lisica.html
2. Kod użyty przez nadawcę wynika z jego backgroundu. Trudno orzec czy jest odpowiedni czy nie.
3.Kod jest względnie uniwersalny. Są symbole, znaki powszechnie zrozumiałe i inne zrozumiałe lokalnie np.brzoza, dwa miecze.
4. Na czwarte - dla mnie są prawidłowe ale autor mógłby mnie pogonić. Uszczegóławiam: nie mam w głowie wizerunku admirała Nelsona, poznałabym Kościuszkę, Mickiewicza z ręką za pazuchą, postacie z Bitwy pod Grunwaldem itd- nie poznaję Nelsona. Nie doświadczyłam na własnej skórze ani nigdy nie interesował mnie szczególnie problem kolonializmu ani postkolonializmu - dla mnie tkanina produkowana w Holandii na rynek afrykański wg wzorców
indonezyjskich jest dokładnie tylko tym - czyli wiem ale się nie kojarzy. Nie wiedziałam że Kadafi miał jakiś złoty pistolet - niewiedza. Nie wiedziałam, że Nelson zdradzał swoją żonę ( tę co śpiewała), a taka wiedza może zmniejszyłaby poczucie abstrakcji - po diabła żona admirała
Nelsona śpiewa ten a nie inny smętny kawałek.
Można by tak się pobawić z polskimi obrazami według polskiego kodu i pytać o przesłanie. Na przykład baba z Babiego lata ubrana w strój krakowianki ze skrętem w ręce zamiast babiego lata? I co autor miał na myśli?
E.H"
No i tu mnie sprowokowała do dokonania pewnego przewrotnego zabiegu quazi artystycznego ;-)Pod tytułem
BABA z Chełmońskiego
Nota
kuratora wystawy (czytanie nie jest konieczne aby nie zaciemnić obrazu i
pozostawić umysł i emocje czyste i gotowe do własnych - o ile ktoś się czuje na
siłach - interpretacji):
Alegoryczne
podejście do przeszłości Pani E.J. oparte na przesłaniu "BABY z
Chełmońskiego" zaskakuje swoją świeżością zmieszaną z pierwiastkiem
metafizycznym. Z jednej strony opieramy się na realistycznym odzwierciedleniu
rzeczywistości wynikającej z przekonania, że istnieje czysta nieuwarunkowana
percepcja, z drugiej można ulec wrażeniu, iż doświadczenia Pani E.J. w zakresie
leżenia na łące i obijania się, są nie do przeceniani i odbiły się niezatartym
piętnem zarówno na jej psychice jak i na percepcji artystycznej i postawie
zaangażowania. Kod backgroundu Pani E.J. niesie w sobie pierwiastek
uniwersalności i hermetyczności zarazem. Jestem przekonana, że takie a nie inne
zestawienie dzieł wizualnych nie pozostawi odbiorcy obojętnym a inspiracje
wypalą w jego umyśle niezatarte piętno rzutujące swą metaforą na indywidualny
sposób widzenia rzeczywistości.
Zapraszam
do przeżywania (żuwania)
Margita
PRABABA – solno-patriotyczna-
oto sól ziemi, baba (pasterka?) okazuje
się być wrażliwą na piękno natury, refleksyjną istotą - jednakowoż nie
do końca pozytywną (choć pozytywistyczną) gdyż krowy, wskutek przeżyć
artystycznych baby, idą w szkodę...
BABADUDY -
tłusto-przaśna ale już zaopatrzona w zdobycze techniki (przenośny
odbiornik radiowy - czyli tranzystor w miejsce), co sugeruje poprawę
bytu materialnego. Krowy nadal w szkodzie
![]() |
Jerzy Duda-Gracz |
![]() |
Jerzy Duda-Gracz |
![]() | |||
Jerzy Duda-Gracz |
![]() |
David LaChapelle |
BABARYBA - zamknięta w ograniczającej przestrzeni szklanego akwarium, które ,
niby zaklęciem bąblogłowy, utrwala niczym niezmącony, jakby zafoliowany
i zakonserwowany wizerunek baby. Krów brak - może polazły za horyzont
![]() |
Renata Domagalska |
AKTABABA - impresjonistycznie
i erotycznie rozłożona baba goła , ni to na polu szerokim bławatków
pełnym ni to zanurzona w falującej wodzie lub kłębowisku babiego lata. Wyraz zadowolenia malujący się na twarzy sugeruje, ze krowy przepadły i nareszcie jej dusza odzyskała spokój
ANGELBABA - Uwolniwszy się od krów dusza wznieść się może na wyżyny niebiańskie, połoniny niebieskie i nadal obijać się przeplatając nitki babiego lata miedzy palcami.
LANDSZAFTBABA - modyfikcja realistyczna AKTBABY - realistyczne odzwierciedlenie rzeczywistości
wiadomo, że leży nad brzegiem strumienia, co oczywiście nie ogranicza możliwości dywagacji na temat losu krów
![]() |
Anna Kaleta |
VICTIMBABA - zastygła na kliszy groza ostatnich chwil ofiary seryjnego mordercy dusz. Jej omdlewająca ręka próżno szuka nitek umykającego życia. Ślad ciosu na jej piersi wróży ostateczność chwili. Krowy zostały unicestwione wcześniej.
![]() |
http://kubrynska.com |
![]() |
Jagoda Krajewska |
EKOBABA - nawiązujący
do chełmońsko - jesiennej scenerii obraz błogiego przemijania, leniwego
opieprzania się, złotorudego oddychanie weekendem... Krowy nie lezą do
lasu więc tu ich nie ma...
MOTOBABA - najblizszy
E.J. ideał baby 50+, nowoczesnej, zmotoryzowanej, niepoddającej się
konwenansom. Obecność śmieci jest metaforą odrzucenia rzeczy
niepotrzebnych, obciążających zużytych i wyzwolenia się z okowów
materialności. Krów brak bo w tle mamy miasto...
POSTCOITUSBABA - krowy,
niemi świadkowie utraty cnoty ewentualnie nielegalnego zarobku, nadal
przeżuwają swój, jakże prozaiczny, byt. Postcoitusbaba zadumana nad
swoim post coitalnym bytem, przeplata między palcami nitki papierosowego
dymu - metaforę życia....
![]() |
Filip Ignatowicz |
GENDERBABA - fantastyczna metafora ostatecznego przejścia ze sfery ducha (kobiecość, nitki babiego lata) w sferę materii (męskość, koszyk zakupowy). Modelowy konsumpcjonizm, przed którym nie chroni ani odzież ochronna, ani kask, ani płeć, który powala swą nieograniczoną potęgą. Ideę krów przejęły na siebie kartony z mlekiem..
źródełka:
http://www.chelmonski.wplocku.pl/
http://www.newsomart.com/image.php?id=977
www.pepiniera.pl
kubrynska.com
ot-couture.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)