W nowy, 2016 rok, weszliśmy z Z.
z wrażeniem, że jednak udało się przeżyć... Nie w tym poście jednak będzie o tym opowieść :-) (Nemocnice - w Czechach się da w Polsce...zapomnij)
Wracając do naszych baranów - Nowy Rok - nowe początki i porządki.
Tak mi się te Czechy i Praga plączą po całym blogu i wyskakują tu i tam jak niejaki Krtek z kopca. Postanowiłam karnie je zebrać przy jednym stole w Hostincu o nazwie "Praga o 6.00... + Czechy w dzień i w nocy...".
I dla mnie łatwiej gdy czegoś hledam i dla czytelników (choć zawsze mogą wybrać etykietę "Czechy" i zbiorą wszystko w jedną kupkę ;-).
A więc do roboty... Margita
Salon Wyjących Pięćdziesiątek to podróże kobiety >50 po życiu i świecie… Wpadajcie więc kobiety aktywne, kobiety dojrzałe (i niedojrzałe) emocjonalnie, kobiety >50 i 50<, globtroterki, kinomanki, czytelniczki, filozofki, fotografki i fotograficzki, kobiety ciekawe świata Faceci j.w. wpadajcie również. Blog >50 działa! Natkniecie się tu na podróże, ogrody, hlavni mesto Praha (Praga), książki i diabeł wie co jeszcze. Tu wszystko jest możliwe…
- Strona główna
- Nieuporządkowany ranking kibli...
- Podróże z ogrodem w tle...
- Praga o 6.00...+ Czechy w dzień i w nocy...
- Z mojej półki z...
- Wrocław, Wrocek, Wroclove... odkrycie...
- MRUGAWKI
- Uroda życia...
- Kochajcie ludzi...
- Myślownia na dziś...
- Pret a porter 50+
- Na pohybel wrogom kobiet.... spirytualia ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)