Tradycyjnie pojechaliśmy na Sylwestra do Czech. Wyjechaliśmy zaraz po świętach, pogoda iście sylwestrowa - jakieś + 12oC. Nie ma co narzekać - śnieg mieliśmy na Wielkanoc na Szumawie więc limit na ten rok wyczerpany ;-).
Dzień 2
Już od rana bolało mnie ucho... U mnie normalne to nie jest a urlop nie za długi więc... do nemocnice. Najbliższe miasto to rumcajsowski Jicin więc jedziemy. Na dziedzińcu tablice informujące gdzie jakie chorobami się zajmują... Jest - usni, nosni, krcni (uszny, nosowy, gardłowy) - nie używają słowa "laryngolog" tylko prosto jak krowie na rowie - już mi się podoba :-).
Nie ma żadnej głównej recepcji (zakładają, że pacjent mniej więcej wie co go boli?) - idziemy więc do bloku usznego. Czyściutki, jasny hol. Pani w recepcji uśmiechnięta, przede mną 3 osoby (słownie trzy!). Pani szybko pyta o co chodzi - ludzie odpowiadają, pani kieruje do gabinetów jednocześnie dzwoniąc do lekarzy z informacją, że oto pacjent nadchodzi!
zástupce primáře :
MUDr. Pavel Strejček |
Jestem pod wrażeniem!
Dzień 3
Poliklinika |
Na dole w recepcji Informuję panią , że mam chore oko. Pani, z uśmiechem (co te recepcjonistki tu mają - skurcz ust ;-) - mówi - rozumiem "ma pani ocni problem" - no to na proszę na drugie piętro. Włażę - w poczekalni nikogo! Wychodzi pielęgniarka - bierze dowód osobisty (EKUZa nie chciała). Za chwilę woła do ocni doktorki. Pani doktor Blanka Pivcova, najpierw obejrzała oko, następnie umyła ręce, później zrobiła różne badania, umyła ręce, wypisała recepty. Pani pielęgniarka skasowała mnie na 250 koron czeskich (ok. 40zł) - wszystko z rachunkami. Gdy wyszłam z gabinetu właśnie do poczekalni wchodził Z. po udanym zaparkowaniu auta. Całkowity czas obsługi ok. 20 min.
Czyżby wczoraj to nie był przypadek???
Dzień 4
gabinet zubni lekarky |
W jicinskej nemocnice nie ma zubneho doktora więc jedziemy do prywatnego gabinetu.
Pani pielęgniarka zaprasza do środka.
Badanie, 2x rentgen - diagnoza - 2 zęby do usunięcia (jeden to już był do usunięcia 100 lat temu - ale wygnaj chłopa do dentysty, a drugi w stanie nienaprawialnym i na dodatek zaczął się ruszać). Decyzja - no OK :-(. Całkowity czas obsługi ok 20 - 30 minut. Końcowa cena 1010 koron czeskich (ok. 160zł)
Za każdym razem byliśmy pacjentami z ulicy, bez wcześniejszej rejestracji, kasowani wg. cennika.
Nie mam pojęcia jak to tam działa - może mniej kradną?
Po tym doświadczeniu jestem gotowa przy każdym schorzeniu wymagającym specjalistycznej opieki brać EKUZ i parę koron w garść i jechać do Czech.
Szybko, miło, sprawnie, tanio.
Niestety moja przygoda ze służbą zdrowia się jeszcze nie skończyła bo wróciłam z bólem gardła, kaszlem itd.
Dziś wybieram się do swojej, polskiej przychodni zderzyć się z polską przaśną rzeczywistością medyczną.
Dodzwoniłam się "błyskawicznie" po 1,5 godzinie prób. (w tym czasie w Czechach obskoczyliśmy 3 lekarzy).
Jestem zarejestrowana na 14.15 - zobaczymy...
Margita
prameny:
http://www.nemjc.cz/usni-nosni-krcni-oddeleni
http://www.ceskapoliklinika.cz/poliklinika-jicin
www.stomatologie-jicin.cz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)