wtorek, 30 kwietnia 2013

Z mojej muzycznej półki... grając w misce - steel pan



Świat jest piękny, różnorodny i pełen dźwięków. Istnieje, naprawdę, tak wiele obszarów, które mnie zadziwiają, zachwycają i dają możliwości poszukiwań coraz to nowego piękna
i własnego rozwoju, że z politowaniem patrzę na to co się dzieje w mediach (patrzę - jest przekłamaniem gdyż nie mam telewizora).


Jak jednak widać, nie jest mi on potrzebny bo i tak znajduję coraz to nowe, interesujące i niesamowite obszary ludzkiej aktywności.  
STEEL PAN stanął po raz pierwszy na mojej drodze około 1989 roku w Amsterdamie. Z zafascynowaniem słuchałam dźwięków, które jakiś czarnoskóry, uliczny grajek wydobywał z, jak mi się wtedy wydawało, instrumentu zrobionego z beczki.


 Ta muzyka, jak i instrument, wywodzący się z Trynidadu i Tobago daje zaiste karaibskiego czadu. Słuchasz i przenosisz się pod palmy ....


Czego i Wam życzę
Margita


Źródełka dźwięków:
http://www.youtube.com/watch?v=103gyumTrwg
http://www.youtube.com/watch?v=hPpmpNGHAgI
http://www.youtube.com/watch?v=rb8BpdoVdl8
http://www.youtube.com/watch?v=SisUWArnlGg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)