środa, 8 września 2021

Wrocław, Wrocek, Wroclove... odkrycie... Szukaj kobiety... c.d.

Myślę sobie, że gdyby mapę zrobić  ze statujami wrocławskich kobitek to za bogato tam by nie było.
Ale brnijmy w temat i szukajmy 

WROCŁAWIANKA PRACUJĄCA


"Jestem kobieta pracująca - żadnej pracy się nie boję"
mogłaby powiedzieć wrocławska przekupka 
z Targowej hali













WROCŁAWIANKA WKURZONA




"O żesz ty pijoku, jak Ci w łeb walnę..." 
to nad Piwnica Świdnicką (ten pijok po drugiej stronie okna i jako facet tu się nie kwalifikuje :-)

Tak sobie myślę, że dzisiaj to ONA przyłożyła by z buta (chodaka) każdemu oczadziałemu - który wkurza wrocławskie kobiety.







WROCŁAWIANKA EWA
kusi nie jednym ale całą misą jabłek


szukajcie jej na Ofiar Oświęcimskich








WROCŁAWSKA DIONIZOSKA

też w garści trzyma owoce a wśród nich winogrona i tak kusi:

"Usiądź razem ze mną, spróbuj mego wina
Z czereśni, wiśni,
resztek lata

Choć jesień się zaczyna
Tyle tej jesieni jeszcze jest przed nami.
Zdążysz wrócić do domu
Nim noc zawita
nad drogami, hej"




Znajdziecie ją na terenie dawnej wytwórni wódek Carla Schirdewana na Traugutta



WROCŁAWIANKA AKROBATKA

Cudownie lekka i silna "napinająca linę"
rzeźba autorstwa Jerzego Kędziory

lewituje na osiedlu Alej Dębowa





PRZYPADKOWE WROCŁAWIANKI
Nigdy nie liczyłam parytetu w tym pomniku - sama jestem ciekawa...
No i policzyłam - facetów, nawet przypadkowych przechodniów na ulicy, jest więcej... Jak się tak rozejrzeć w realu to nijak się to ma do rzeczywistości...
Ale oczywiście jak zwykle się czepiam
więc wyruszam na dalsze poszukiwania :-)
Margita




źródełka: