czwartek, 28 lutego 2019

Nieuporządkowany ranking kibli... Kulturalna kupa...

Na co jak na co ale na Forum Muzyki we Wro zawsze można liczyć pod względem skomplikowania wypróżniania  TU
Tym razem jednak poszli na całość i to w zupełnie odwrotnym kierunku :-)

Ktoś walnął wielką, gigantyczną (jakieś 2 x 1,5m) czerwoną (buraki? czerwonka?) kupę
na białej posadzce (jakież to narodowe!) tego świętego przybytku kultury!


Bez skomplikowanego szukania zakitranych
w zaułkach toalet, bez stania w stresujących kolejkach, bez obawy, że przerwy nie wystarczy na defekację. 


Szast prast i sprawa z... doopy.  

Taki artystyczno-patriotyczny kibel mógł zrobić tylko artysta (choć mało kreatywny) innym "artystom" (może im się należało?)!

Ciekawi mnie czy to komentarz jest do:
- poziomu artystycznego placówki kultury?
- poziomu artystycznego architektury placówki kultury?

- poziomu artystycznego artystów placówki kultury?
- poziomu zarządzających kulturą narodową?
- poziomu wysycenia toaletami placówki kultury?
- poziomu odbiorców kultury w palcówce kultury?
- poziomu kultury w ogóle?
- poziomu innego?

Jakaż to pożywka dla szarych komórek i much. 
Margita


 

wtorek, 26 lutego 2019

Pret a porter 50+... Raz do roku...

Jednym ze zjawisk, które wpływa pozytywnie na mój humor, jest coroczne oskarowe targowisko próżności.
Raz do roku cały świat dowiaduje się, że manie milionów dolarów na koncie nie gwarantuje mania dobrego gustu lub nawet tego gustu namiastki.
Masz worek kasy, dziesiątki stylistów na gwizdek
a na efekt końcowy z niedowierzaniem patrzą nawet krawcowe amatorki
z 1-dniowym kursem szycia w Żałosnej Dolnej.

Co prawda, jak mówi mędrzec " o gustach się nie dyskutuje a jeden lubi Picassa a drugi jak mu nogi śmierdzą" ale...
Cóż nad obgadywanie bliźnich - zwłaszcza bogatych :-)

Jestem krawcową amatorką i szyję od lat siedemdziesiątych XX wieku :-) Pierwszą, samodzielną kreację uszyłam sobie na prywatkę imieninową w pierwszej licealnej. Ponieważ nie zdążyłam do końca przyszyć bawełnianej koronki przypięłam ostatni odcinek szpilkami i, o dziwo, nie skończyło się to katastrofą. Ale nawet wtedy nie pozwoliłabym sobie na tak tandetny projekt
i obszycie jak w tym potworku?!?!

Dwa prostokąty różowej podszewki, po chamsku wciągnięta słaba gumka i żeby się kobiecinie dół nie zsunął i bielizny nie ujawnił, został przypięty (szpilką, agrafką?) do falbany u góry. 
A odszycie??? Coś nie tak ustawione w maszynie że tak pościągało szew? 
Dramat!



 
 Tego typu letnie kiecki szyło się w godzinę przed wyjściem na plażę albo na potańcówkę.
Prostokącik czegoś tam, zszyty i szybciutko przyszyty do, trochę rozciągliwego, paska wyciętego ze starej podkoszulki. Myk, myk gotowe!
Przewlec sznureczek i idziemy!
Jednakowoż zestawienia kolorystyczne (pomimo braków na rynku) były gustowniejsze o  niebo.
No i znałam rozwiązanie dla obsuwającego się tyłu części rozciągliwej... A krawiec tej pani nie bardzo?









 Za czasów licealnych fiuletny i różowy był w modzie, ale nie majtkowy!!!
Farbowało się pieluchy albo surówkę bawełnianą i szyło spódnice i kiecki 
z falban.
Ale żadna panna nie założyłaby na siebie takiej kapy!







 





 Jak to mówiło się "za moich czasów" - na wypryski Clerasil! Kto tej biednej lasce doradził takie coś na takie nic. 
Żeby płacić za robienie sobie krzywdy?!?!
Masochizm???









 Za czasów, podobno słusznie, minionych 
żony Rosjan stacjonujących w Polsce kupowały 
w sklepach koszule nocne oraz stylonowe podomki
i odziewały się w nie na przyjęcia sądząc, że to eleganckie suknie. 

Tej tu, to właśnie się przydarzyło. I nikt jej nie powstrzymał przed wejściem na ściankę?!?!












 Jest taka scena w "Czterech pancernych" kiedy Lidka (w końcu tyż ze wschodu) w "poniemieckim" domu znajduje falbaniastą koszulę nocną czy peniuar i odziewa się w to chcąc przez chwilę być damą... Taaa... Lidka wyglądała o niebo lepiej i intencje, przynajmniej, były zrozumiałe...




Ale skoro te kobitki dobrze się w tym czują i podobają się sobie to niech im tam :-). Obie strony zadowolone - czegóż chcieć więcej.

Do następnego razu
Margita


źródła dramatu:
https://polskatimes.pl/oscary-2019-czerwony-dywan-te-kreacje-nie-zachwycily-top-10-najgorszych-stylizacji-na-rozdaniu-oscarow/ar/13915467
http://www.plotek.pl/plotek/56,154063,24489981,oscary-2019-te-kreacje-to-prawdziwe-koszmary-wsrod-10-najgorzej.html
https://www.radiozet.pl/media/galeria/84801/84803/10
https://www.glamour.pl/galeria/oscary-2019-rozowe-kreacje-opanowaly-czerwony-dywan-to-najgoretszy-trend-wsrod-stylizacji-na-gali/oscary-2019-kacey-musgraves-w-kreacji-giambattista-valli

czwartek, 14 lutego 2019

Czechy w dzień i w nocy... Boski Jara Cimrman...

Na naszym krajowym
poletku minowym
coraz trudniej stąpać
by w "g" się nie kąpać.

Więc sunę ochoczo
ścieżynką uroczą
za czeską granicę.
Ostatnią kaplicę

ma skoda octavia
za sobą zostawia...
I szukam od rana
Jary Cimrmana!




Tanvald - kino imienia Jary Cimrmana

Tak sobie zrymowałam na myśl naszej "rzygowicznej rzeczywistości".
To cudne określenie autorstwa wrocławskiego polonisty - doktora Bogusława Bednarka, wdrukowało się na stałe do mojej rzeczywistości.


Ale do adremu, bo nie o doktorze Bednarku dziś będzie :-).
W 2005 w konkursie Czeskiej Telewizji na najwybitniejszego Czecha wygrał Jara Cimrman.
Telewizja, pomimo fali protestów, anulowała konkurs uzasadniając to tym, że powinny brać w nim udział tylko realne osoby. A Jara?!?!



Jak każdy bóg - pomimo, że (podobno) nigdy nie istniał jest bardziej realny i popularny niż niejeden cielesny Czech :-)







Jara Cimrman we mgle - Tanvald kino

Tanwaldzkie kino imienia Jary Cimrmana szczyci się posiadaniem jego całopostaciowej statuji... stojącej nad wejściem... we mgle..
















Teatr im. Jary Cimrmana na Żiżkovie





Teatr na praskim Żiżkovie nosi jego czcigodne imię i ma się świetnie. Spektakle wystawia również w obcych językach - np. po angielsku. 
Mix humoru czeskiego i angielskiego może być zabójczy...chyba...

















Między Pribramem a Pilznem leży sobie Míšov. Niewielka ale wielce historyczna  miejscowość (w kronikach od 1349 r.), w której domy były tak małe jak mysie dziury - stąd nazwa. Tak, przynajmniej, wieść gminna głosi :-)

tablica pamiątkow w Míšovie
Tą właśnie wioskę odwiedził Jara Cimrman 
w 1915 roku...
Gdy, niedawno, uroczyście odsłaniano tam tablicę pamiątkową ku jego czci padły takie słowa :
"Drodzy Przyjaciele,
Witam was na dzisiejszym uroczystym odsłonięciu tablicy pamiątkowej słynnego czeskiego myśliciela, badacza i wynalazcy Járy Cimrmana. Dlaczego spotkaliśmy się dzisiaj? Tego nikt z nas nie wie! Może dlatego, że jest lato i spodziewaliśmy się dobrej pogody? W lutym nie byłoby tak przyjemnie."
(całe przemówienie TU)





Sami pomyślcie - czy poważna miejscowość odsłaniałaby tablicę nieistniejącego bohatera i zamieszczała na swojej oficjalnej stronie przemówienia i sprawozdanie z tego faktu? W Polsce na 100% nie.


Kolejne czeskie miasto - Letohrad - uczciło największego Czecha spektakularnie: w 2010 roku w podziemiach letohradzkiego zamku otwarto, z wielką pompą, jego muzeum.















Mało tego -  Cimrman ma pomnik w tym mieście, położony na tarasie pałacowym, a przy placu znajduje się uliczka nosząca jego nazwę.
Pomnik Jary Cimrmana w Letohradzie




Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika padły takie,wiekopomne,  słowa:
"
Niektórzy uczeni uważają, że Cimrman zrobił więcej dla tego kraju niż wszyscy towarzysze
i patrioci razem wzięci"



Oczywiście wszystko znajduje się na oficjalnej stronie miasta TU


































W nadgranicznym Nachodzie Jara Cimrman zostawił swoje ślady na dworcu autobusowym (wykryto to podczas jego odbudowy, dworca nie Jary :-)) co uwiecznia stosowna tablica.





































 W lesie pod Kaproun w "Czeskiej Kanadzie" tuż koło kolejowych torów, Jara Cimrman, po wyrzuceniu go z pociągu za brak biletu, odpoczywał chyba bo odcisk jego (boskiego niewątpliwie) ciała tkwi tam do dziś. Każdy przechodzący mimo wzywany jest (adekwatną tabliczką) do powiększania cimrmanowego kopca kolejnymi kamuszkami.


















W końcu, to ku jego czci zbudowano położoną najwyżej na świecie latarnię morską... w Czechach... Czyli słynny Majak Jary Cimmrmana w okolicach Korenova.



Nawet nasi film o nim nakręcili... Chociaż akurat w przypadku "naszych" kręcenie filmów o nieistniejących postaciach niczego nie dowodzi. Ale zawsze...



Było nie było, i Jara oddał w końcu ducha w odpowiednio dramatyczny sposób: zginął tragicznie 12 maja 1921 r., jadąc swym nowym wynalazkiem – automobilem napędzanym sprężonym powietrzem i wodą. 
Pojazd miał w tym miejscu wybuchnąć, uśmiercając mistrza Jarę. Stało się to w północno-zachodniej części Parku Krajobrazowego Kokořínsko-Máchův kraj.









 Liczba miejsc, które Jara, podczas swojego żywota nawiedził ostatnio znacznie wzrosła


 Świetną mapkę można znaleźć w ciekawym artykule
 na turystykakulturowa.org























  Trudno to wytłumaczyć ale Jara Cimrman stał się stylem życia,

 Margita
P.S.
Na zakończenie pieśń z Teatru Jary Cimrmana, która wiele o Czechach mówi

"Polární noc má zvláštní moc,
každého přepadne smutek.
Němec i Brit,křesťan i Žid,
každý by nejradši utek'.
Ba i ti šikovní Žaponci
se silami jsou na konci.
Jen jeden z národů neskoná,
hrůzy severu slavně překoná.
Tam, kde hy-tam, kde hy-kde hynou vlci,
Tam, kde hy-tam, kde hy-kde hynou vlci,
Tam, kde hy-tam, kde hy-kde hynou sobi,
 Čech se přizpůsobí,
Čech se přizpůsobí."




 "Noc polarna ma szczególną moc,
każdego dopada smutek.
Niemiec i Brytyjczyk, chrześcijanin i Żyd,
każdy najchętniej by uciekł. 

Nawet ci sprytni Japończycy
są u kresu sił.
Tylko jeden z narodów się nie podda,
okropności północy chwalebnie zwycięży. 

Tam gdzie wilki umierają,
Tam gdzie wilki umierają,
Tam gdzie umiera renifer

Czech się dostosuje
Czech się dostosuje "

pramenky:https://www.ctidoma.cz/http%3A//www.ctidoma.cz/node/26412
http://sbirkajara.cz/ 
pramenky:
https://www.turistika.cz
https://cs.wikipedia.org/wiki/J%C3%A1ra_Cimrman
https://www.geocaching.com/geocache/GC55T7E_dobyti-severniho-polu-cechem-karlem-nemcem?guid=8a54bbb0-1b96-48ef-aa62-7b036f403ba6
https://zpravy.tiscali.cz/jakub-hron-metanovsky-skutecny-jara-cimrman-250604
https://cestovani.lidovky.cz/v-prichovicich-je-nove-muzeum-jary-cimrmana-feu-/aktuality.aspx?c=A130608_215417_aktuality_hm
https://www.youtube.com/watch?v=HWBhjEHzZXY
https://www.misov.cz/?strana=cimrman
http://www.info.letohrad.eu/otevreni-muzea-a-svetnicky-jary-cimrmana/
http://www.info.letohrad.eu/muzeum-a-svetnicka-jary-cimrmana
https://iva-63.rajce.idnes.cz/2017.03.27._-_Kandik_psi_zub_v_Letohradu/#P1460239.jpg
https://iva-63.rajce.idnes.cz/2017.03.27._-_Kandik_psi_zub_v_Letohradu/
http://mareniceaokoli.blog.cz/1503/jara-cimrman-v-nachode
https://nachodsky.denik.cz/zpravy_region/na-severni-pol-se-cimrman-vydal-pres-nachod-zanechal-stopy-20140702.html
https://www.idnes.cz/zpravy/cerna-kronika/zraneni-herce-v-divadle-jary-cimrmana.A151103_215903_krimi_jkk
http://www.medis.cz/novinky/autobusovy-terminal-v-nachode.html
https://www.ctidoma.cz/http%3A//www.ctidoma.cz/node/26412
https://cs.wikipedia.org/wiki/Maj%C3%A1k_J%C3%A1ry_Cimrmana#/media/File:Maj%C3%A1k_J%C3%A1ry_Cimrmana.jpg
https://www.zdjc.cz/

poniedziałek, 11 lutego 2019

Myślownia na dziś...

"(...) ludzie w naszym kraju 
nie mają umiejętności zrzeszania się i tworzenia wspólnoty, nawet pod sztandarem prawdziwka. 
To kraj neurotycznych indywidualistów, z których każdy, gdy tylko znajdzie się wśród innych, zaczyna ich pouczać, krytykować, obrażać i okazywać im swoją niewątpliwą wyższość."

Olga Tokarczuk
Prowadź swój pług przez kości umarłych 



źródełko:
http://lubimyczytac.pl/autor/14259/olga-tokarczuk