środa, 24 stycznia 2018

Nieuporządkowany ranking kibli... Na Pohulance...

W poprzedniej, słusznie ponoć minionej, epoce na zakręcie drogi 
w centrum Karpacza stała sobie knajpa. Jak tylko autko , zwłaszcza ciężarowe, jechało zbyt szybko, wypadało z owego zakrętu, przebijało ścianę i lądowało centralnie w sali jadalnej. Auto się wyciągało, ścianę łatało (z czasem coraz mniej starannie), stoły i krzesła naprawiało 
i wszystko wracało do normy aż do następnego razu.
Czy była to knajpa o wdzięcznej nazwie "Pohulanka" - tego już dziś nie pomnę ale...
Tak mi się skojarzyło :-).

Do współczesnej, eleganckiej  "Pohulanki" zawitaliśmy, po zejściu
z gór, w strojach... turystyczno-górskich.  

O dziwo - obsługa nie spojrzała na nas krzywym okiem a zdarzały nam się w przeszłości takie sytuacje. 
Cóż - knajpa w górskiej, bądź co bądź, miejscowości, z podtytułem "restauracja ziem górskich" powinna być entuzjastycznie nastawiona na turystów. Nie tylko "turystów".
Dobre czeskie ciemne piwo i czyściutka toaleta nieco stylizowana na rustikal.
Jolanta ostatnio wytknęła mi, że się czepiam. To się nie czepiam ;-). Właściwie nie ma czego... Ale...

Dlaczego toaleta dla niepełnosprawnych zwykle łączona jest z toaletą damską? 
Tu, nagle, gender jest dopuszczony i, jakby, oczywisty. Dlaczego niepełnosprawny facet ma lać w damskim kiblu a nie w męskim?
Czyżby niepełnosprawność równała go z kobietami? 
I tu, przy okazji pisania o kiblach, nasuwają mi się wnioski, które nie zachwycają! Czepiam się?

Margita

piątek, 19 stycznia 2018

Nieuporządkowany ranking kibli... Ciemna Odra...

Szliśmy sobie, dniem zimnym, na piwo. 
Zupełnie gdzie indziej...
A tu jakaś nowość, o nieskomplikowanej nazwie Modra Odra, na gastronomicznej mapie Wrocka nam się objawiła.
Kto nie ryzykuje ten w ciupie nie siedzi - wchodzimy :-)
W środeczku wytwornie - serwetki, pękate kielonki, wypolerowane sztućce, klimacik industrialno hajlajfowy ;-).
Już wiadomo, że w menu ceny będą w górnych strefach ale na piwo stać nas wszędzie :-). Wszak na razie nic nie przebiło piwa na Montmartre w, okazyjnej, cenie 70zeta, więc spoko.
Przemiła kelnereczka odbiera od nas okrycia wierzchnie (!) i przynosi kartę 
w której szału, poza cenami, nie ma. Piwo i owszem jest, podobno kraftowe 
o, zupełnie niespodziewanej nazwie... Odra! Kto by pomyślał 😉 W Modrej Odrze ciemna Odra! 
Smak przemiły, delikatny, lekki... Taki mi pasi :-)
Niestety, zamiast poprzestać na napojach wyskokowych, postanowiłam wrzucić coś na ruszta. 
Zwykle eksperymentuję na sałacie z kozim serem. Gdy znajdę w karcie - biorę. Skutki różne ale kto nie ryzykuje itd... Najlepszą, do tej pory, jadłam w pewnej francuskiej knajpie we Wro, w której kucharzył Alen ale... to już historia 😭.
Tutaj szału nie było - kozi twarożek na sałacie w towarzystwie karmelizowanych orzechów włoskich (kupionych chyba jako łom na niedalekim jarmarku świątecznym). Orzechy zatopione w cukrowej tafli były twarde jak kamienie 
a kawały tak wielkie, że ani je wymieszać z resztą ani młotkiem rozbić. 
Kopałam w zieleninie w poszukiwaniu jakiegoś dressingu, który by ułatwił poślizg w gardle. Miąchałam tym widelcem i miąchałam a sałata nadal była sucha i taka pozostała. Dobrze, że w szklanicy jeszcze trochę pienistej Odry zostało.  

Ale, ale...Ja tu o kiblach miałam!  Człowiek się zagapi i dygresja goni dygresję...
No - kibelki be zarzutu chyba - chociaż...

Umywaleczki i lustereczko"powiedz przecie"...




  

Ale skąd pomysł
na stodółkowo/oborowe drzwi??? Chyba żeby bogate trochę rustikala miały ;-).

Czepiam się oczywiście ale takie tu moje prawo :-)


Rustikalnopodobna kabinka wylepiona gazetopodobną tapetką. Milusio i czyściusio :-)

Chociaż w tej mojej, kiedyś, ulubionej francuskiej ściany były wylepione autentycznymi komiksami z serii Kajko i Kokosz. Lektury zażywałam, że hej :-)

Było - minęło :-)

Żegnaj Odro Modra - kibelek w porzo ale już tu nie przyjdę... Ewentualnie na samo piwo.

Margita


 

środa, 10 stycznia 2018

Nieuporządkowany ranking kibli... A to Polska właśnie...

Ten cudny plakacik Ryszarda Kaji tak mi przypasował, że zawiesiłam go sobie we własnym, domowym kibelku :-)

Gdy jeszcze pogrzebałam w sieci poszukując "tełka" poetyckiego
to okazało się, że nic nie jest niemożliwe...


Może to jeszcze nie wieszcze ale...
Nic dodać nic ująć :

"W małych miastach na zadupiu, o, o, o, o
Życie toczy się leniwie, o, o, o, o
Tutaj wszyscy wszystko wiedzą, o, o, o, o
U nas musisz żyć uczciwie, o, o, o, o

Na pokerze u proboszcza
W poniedziałek po kolacji
Dyskutują ważni z miasta
O pieprzonej demokracji"

 Na zadupiu - Big Cyc

"Tak zwany artysta nie dla nas materiał
Wiec odejdź że od nas lub, jeśliś nie głupiec,
To czeka na ciebie zadupie
Wygodne zadupie(...)

Więc proszę pamiętać, poeci, malarze
Że czas wam pokaże, gdzie droga do marzeń
Tu ludziom potrzebny solidny opłotek
By dać im oparcie w tę wolną sobotę
I piwo za złote, kapelę w niedzielę
By ludziom zmęczonym znów było weselej
I tak się to kręci, i nie ma gdzie uciec
Przed życiem, co zwie się zadupie" 

Zadupie - Krzysztof Daukszewicz

Wasza korespondentka z Zadupia
Margita
źródełka:
plakat z serii Polska - Ryszard Kaja
www.galeriaplakatu.com.pl

czwartek, 4 stycznia 2018

Czechy w dzień i w nocy... Sylwester na morskiej latarni...

No i zdarzyło się - choć to niemożliwe przecież :-)
Nie to, że Sylwester w Czechach bo to u nas norma... ale na Latarni Morskiej????

Takie rzeczy tylko w (leżących wszak nad morzem) Czechach :-) 

Dawno dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami pojawił się znikąd i z nienacka Jara Cimrman - wynalazca, dramatopisarz, kompozytor, dentysta, filozof, globtroter, architekt, ginekolog-samouk, kryminolog, kryminalista, kompozytor, sportowiec, pedagog Jednym słowem - największy czeski GENIUSZ :-), który... nigdy nie istniał!




Tisnov - stopy jary Cimrmana
W konkursie Telewizji Czeskiej na najwybitniejszego Czecha, zajął pierwsze miejsce. Jego imieniem nazwano ulice
w Brnie, Ołomuńcu i paru innych czeskich miejscowościach. W Lipniku nad Becvou, jest patronem nabrzeża, które nie leży nad wodą. Obok magistratu w Tisnovie stoją sobie... cimrmanove stopy...













Poczta Czeska wydała w 2014 roku okrągłe znaczki pocztowe z jego podobizną - rozumiecie: państwowa poczta... tyle, że w Czechach!






Imieniem Jary Cimrmana nazwano nienazwany szczyt w Ałtaju
















planetoida Jaracimrman





Jego imię nosi planetoida 7796
i zachodnioczeska odmiana myszarki zielnej
Apodemus uralensis cimrmani




 No i... Latarnia Morska w Górach Izerskich...
Najwyżej na świecie położona Latarnia Morska Jary Cimrmana.
Latarnia emitująca światło ratujące życie w morzu szarej rzeczywistości


 Ech... 
My i Młoda Małżonka, w górskim obuwiu, dziarsko przedzieraliśmy się przez zlodowaciały, niczymnieposypany śniegolód (w końcu zima jest więc o co chodzi???) + Młody Żonkoś 
w lakierkach... Też przedzierał się choć mniej dziarsko ;-).
Nic nas, jednakowoż, nie mogło powstrzymać przed zanurzeniem się choćby, w cieniu, Majaka*.
Z narażeniem całości starych kości dotarliśmy i... popadliśmy w zachwyt. 
Na, zanurzonej we mgle, Latarni powiewała stosowna chorągiewka, dookoła rozpościerało się białe, zlodowaciałe morze... No, no - lód to wszak woda jest... Może nie?
jedyny istniejący wizerunek Jary Cimrmana




A w środeczku ciepluchno, miluchno
i śmiesznie. Podstawą Latarni jest cimrmanove muzeum pełne jego pomysłowych wynalazków
i pamiątkowych artefaktów.



okulary przeciw komarom

talerz z korkiem

Jest nawet jedyny istniejący wizerunek Jary...


 Obśmiewaliśmy się, co krok, jak norki, niejednokrotnie wysilając ekstremalnie intelekt żeby rozwikłać zagmatwane przesłania kolejnych eksponatów...

Zaprawdę powiadam wam - w ten wyjątkowy sylwestrowy dzień zasłużyliśmy na piwo w towarzystwie Braci Czechów :-D

Dzięki ci Jaro Cimrmanie za Twe nieistniejące istnienie, czeskie poczucie humoru i światełko migające ironicznie w oceanie szarego beznadziejnego absurdu...
                                          Margita


przenośny szlak turystyczny
 
miotła do zamiatania kątów




* Majak - latarnia morska
pramenky:
http://www.region-tour.cz 
http://www.jizerky.cz
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%A1ra_Cimrman
http://proudy.rajce.idnes.cz
https://www.ceskaposta.cz/-/posta-oslavila-genia-jaru-cimrmana-vynalezce-kruhove-znamky
http://www.horydoly.cz/cestovatele/cimrman-a-dlouhe-penize-na-altaji.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/(7796)_J%C3%A1racimrman
https://www.turistika.cz
https://zpravy.tiscali.cz/jakub-hron-metanovsky-skutecny-jara-cimrman-250604 
https://cestovani.lidovky.cz/v-prichovicich-je-nove-muzeum-jary-cimrmana-feu-/aktuality.aspx?c=A130608_215417_aktuality_hm