To
przyjemne gdy uświadamiamy sobie, że królowie mają takie same potrzeby
fizjologiczne jak maluczcy... Nawet król walnąć klocka musi. Jednak król, jak to król, defekuje w miejscach królewskich... przynajmniej czasami...
Zapraszam na wycieczkę po królewskich kiblach. Ciekawe czy zeżre was zazdrość czy może z przyjemnością i szacuneczkiem będziecie korzystać ze swojej, domowej toalet.
|
Tower |
W takim londyńskim Tower gdzie królowali Normanowie (a i później królowie często byli "przechowywani") , musiało straszliwie wiać i od dołu i od góry. Zaletą był z pewnością brak smrodu. Załatwianie odbywało się na wzór gołębi na gałęzi a efekt spadał do fosy lub na to co znajdowało się pod... Niestety Londyn był znacznie zapóźniony nawet w stosunku do starożytnego Rzymu gdzie problem odprowadzania ścieków kloacznych rozwiązano parę stuleci wcześniej. Normanowie uważali, że rzymskie łazienki i inne urządzenia higieniczne były niemoralne (i generalnie unikali kąpieli), za papier toaletowy służyło.... siano? Hmmmm
|
Gilbert Red Earl - Zamek Tonbridge |
|
Hampton Court - tu srywał Henryk VIII |
Około 1262 roku Gilbert - czerwony (rudy) hrabia z Earl potykał się (znaczy walczył) z Henrykiem III w okolicach Essex. Miał tam niedaleko swój zamek Tonbridge gdzie niestety toalety nie należały do zbyt wygodnych. Ale w ogniu walki nie ma co wybrzydzać.
Henryk VIII, w swojej rezydencji w Hampton Court, miał już warunki o niebo ekskluzywniejsze (choć nadal brak kanalizy). Wucet niczego sobie, sedesik aksamitny, mięciutki. No i intymności troszkę .... Chociaż być może ta królewska, w końcu, czynność odbywała się przy asyście służby... no bo co z podcieraniem? Król miałby sam sobie gmerać ??? Fuj!
|
zawsze na tronie |
Nie za bardzo w to wierzę (zbyt dużo nowoczesnych udogodnień typu spłuczka i szczotka klozetowa) ale ponoć i ten tronowy kibel
należał do Ósmego Henia. Ciekawe czy świeczka służyła do, jakże
przyjemnego, procederu czytania w W.C. ? A zgrabny otwór w poręczy na
bezstratne stawianie drinków... z ziółkami na trawienie oczywiście ;-).I tu nurtuje mnie problem podcierki... A może szczotką???
|
"królewski" papier toaletowy |
Dziś, przewrotnie, każdy się może podetrzeć po królewsku...
A wracając do Londynu nie miał on kanalizacji aż do lat
sześćdziesiątych XIX stulecia. Jeszcze dużo później był z tym problem.
Winston Churchill rzekł: „Widzę
mało powodów do chwały dla imperium, które włada morskimi falami, a
niezdolne jest spłukać wody w kanałach miejskich”.
|
Tronowanie po hiszpańsku.. |
Hiszpańscy władcy też sobie dogadzali. Ferdynand VII srywał na ogromnym aksamitno - mahoniowym kiblu z oparciem i dwoma, szafeczkami. Czyżby miał tam zapasik papieru toaletowego??? Jednak nie! Papier toaletowy pojawił się jakieś ćwierć wieku po wygaśnięciu kadencji Fernanda. Może jakieś procenciki, albo gazetki?
|
Zamek Rosenborg
dawna rezydencja podmiejska królów Danii, |
Jakieś 150 lat wcześniej przed Fernandem (ok. 1706r) "Sekretny pokój" duńskiego króla Christiana IV, w Zamku Rosenborg, nie był tak ekskluzywny. Nawiązywał raczej do normańskich toalet w Tower. Choć łączył się z pomieszczeniem łaziennym i był wykafelkowany oryginalnymi holenderskimi kafelkami ( nowoczesność w domu i zagrodzie :-) nie miał kanalizacji. Odpływ prowadził do fosy, która otaczała pałac. Podczas suchych okresów fosa prawie wysychała i.... smród był niewąski.
|
versal - osobisty kibel króra |
W Wersalu, jak wiadomo, dworzanie folgowali swej fizjologii gdzie popadło: na schodach, za kotarami, na balkonach, w ogrodach, w donicach z roślinami itd. W tym czasie również nie podcierali się - no chyba, że o te kotary właśnie albo o... ja wiem - koronkowe mankiety? Ponoć tak śmierdziało, ze służba mdlała podczas sprzątania! Wiadomo jednak, że Król Słońce nie mógł się integrować z pospólstwem, choćby nie wiem jak szlachetnym. Sam jednak proces wydalniczy nie był czymś wstydliwym. Jakby nie było był to, w tym przypadku, proces królewski i jako takim należało się łaskawie podzielić z poddanymi. Tu pojawia się Porte-chaise d'affaires
– czyli "nosiciel fotela do załatwiania biznesu"(chłe, chłe). Nosiciel - to dworak, który niemało zapłacił za dziedziczny przywilej (tak, tak) noszenia ludwikowego, przenośnego kibla. Myślę, że i dziś niektórzy włodarze mogliby na tym nieźle zarobić ;-). Ludwik załatwiał swój biznes czyli zwyczajnie robił kupę, pijąc herbatkę i udzielając audiencji. Wszyscy obecni byli zachwyceni bo oglądanie króla w bieliźnie było przywilejem niewielu szczęśliwców. Następnie kupę... pardon - królewski stolec, oglądali królewscy (a jakże) medycy. Królewski odbyt wycierano królewskim bawełnianym wacikiem itd, itp.
Czarujące.. pardon charmant:-)
|
gold kibel |
Współcześni władcy mają jakby... podobnie...
Jeden z Saudyjczyków podarował swojej córce w prezencie ślubnym... kibel... ze szczerego złota. Choć artystyczne raczej słaby, to został oczywiście wystawiony na okazaniu ślubnych prezentów.
Można by rzec - chyba go posrało!
|
księżniczka i gold kibel |
Oferta rynku kibli dla władców lub tych, którzy chcą się poczuć jak władcy jest dość bogata.
W pewnym japońskim sklepie wystawiono taki "twarzowy" klozecik wysadzany 72 tysiącami kryształków Swarovskiego. Jego wartość szacuje się na 97 tysięcy euro. Ciekawe czy diamentowy szlif nie gryzie w królewskie pośladki? " To ukłon w stronę tradycyjnych wierzeń japońskich,
gdyż tak olśniewające toalety zostały stworzone w celu ukontentowania "boga
toalety" - powiedział Kazuo Sumimiya, dyrektor salonu eksponującego to
luksusowe urządzenie. W Japonii wierzymy, że bóstwo istnieje również w
toalecie."
No to już nie tylko królewski ale wręcz boski kibel nam się trafił!
W komentarzach przeczytałam, że to oferta w sam raz dla kogoś kto (nomen, omen) sra pieniędzmi...
A jakby ktoś chciał się poczuć jak królowa Kleopatra to... voila... Kibelek jak z filmowego planu. I tron i błyszczy i kanaliza jest. Myślę, że nawet papier toaletowy się znajdzie.... Ot taki złoty...
Tylko metraż toalety musi być dość duży ;-)
Ale i tu znajdzie się rozwiązanie. Dla nas maluczkich... Choćby deska sedesowa z regaliami i stosowny, ze wszech miar pomocny pomocny rycerz...
Ech... księżniczką być ;-)
Margita
rezerwuary:
zszywka.pl
olx.com
www.tensionnot.com
http://www.bbc.co.uk/worldservice/learningenglish/communicate/blog/staff/0000014144.shtml
https://www.travelblog.org/Photos/6074159
http://bathandkitchenfixturesblog.com/2011/07/06/our-favorite-strange-toilet-designs/
blog.toiletpaperworld.com
http://everymuseummadrid.blogspot.com/2011/09/museum-of-romanticism-museo-del.html
everymuseummadrid.blogspot.com
http://www.pinterest.com/88frye88/versailles/
www.forteantimes.com600 × 399
2012patriot.wordpress.com
www.pinterest.com
https://www.flickr.com/photos/barryslemmings/6790366658/
www.sadistic.pl
www.fmschmitt.com
http://niepoprawni.pl/blog/7787/wolnosc-wypowiedzi
http://www.eurocalendar.info/index.php?dzial=2&action=44&code=14637
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/niezwykla-diamentowa-toaleta-w-japonii/0deym
www.techeblog.com
kickerdaily.com
beachbums1.com