"Nie jestem religijny więc nie czuję respektu przed żadną religią.
Uważam, że wszystkie religie były fałszywe, oszukańcze
i szkodliwe. Zarówno judaizm, jak i chrześcijaństwo.
To, że jestem
Żydem, ułatwia wywołanie śmiechu, gdy opowiadam niektóre
żarty.
Słowo Żyd stało się zresztą wytrychem, bo ludzie są na tym tle
przewrażliwieni. Powiesz Żyd i wszyscy wybuchają śmiechem. Powiesz katolik
i wszyscy
wybuchają śmiechem. To zupełnie jak z seksem.
Uważam, że wszyscy ludzie należą do tej samej religii i wszelkie
wyznania
postrzegam jak kluby zrzeszające miłośników pielgrzymek,
masonów, itd. Nie rodzimy się Żydami, katolikami czy
muzułmanami, tylko przyłączamy się do nich i dajemy im pieniądze,
po czym uzyskujemy w ten sposób
usprawiedliwienie naszej niechęci
do innych.
Nagle jestem z tymi, a nienawidzę tamtych.
Nie ma to żadnego związku z religią – w jej głębszym,
indywidualnym sensie"
Salon Wyjących Pięćdziesiątek to podróże kobiety >50 po życiu i świecie… Wpadajcie więc kobiety aktywne, kobiety dojrzałe (i niedojrzałe) emocjonalnie, kobiety >50 i 50<, globtroterki, kinomanki, czytelniczki, filozofki, fotografki i fotograficzki, kobiety ciekawe świata Faceci j.w. wpadajcie również. Blog >50 działa! Natkniecie się tu na podróże, ogrody, hlavni mesto Praha (Praga), książki i diabeł wie co jeszcze. Tu wszystko jest możliwe…
- Strona główna
- Nieuporządkowany ranking kibli...
- Podróże z ogrodem w tle...
- Praga o 6.00...+ Czechy w dzień i w nocy...
- Z mojej półki z...
- Wrocław, Wrocek, Wroclove... odkrycie...
- MRUGAWKI
- Uroda życia...
- Kochajcie ludzi...
- Myślownia na dziś...
- Pret a porter 50+
- Na pohybel wrogom kobiet.... spirytualia ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)