Morze moczu, tony...hm...
A rzeczywistość... jak w grze o PRLu...
Poziom 1 - Jakuszyce "dworzec", przystanek, stacja???
Narciarz czy inny turysta powinien pamiętać (i najlepiej, żeby ogłaszały to wielkie plakaty w każdym wagonie),
że przed opuszczeniem pociągu w Jakuszycach, powinien skorzystać z pociągowej toalety bo później to już tylko wygwizdów i szerokie pole...
Wysikałeś się w pociągu zyskujesz 50 punktów
Nie wysikałeś się tracisz 100 punktów
Jasne - nie powinnam w ogóle narzekać, bo jeszcze w 2006 roku -
na 30 lecie Biegu Piastów - stacja
w Jakuszycach wyglądała tak...
Jednakowoż podczas kolejnych 12 lat sukcesy infrastrukturalne oszałamiające nie były...
Ale nic to - jak mawiał Mały Rycerz, nie wysikalim się na "stacji" (strata 100 punktów) spróbujemy dalej:
Poziom 2 - wypożyczalnia nart
Wpadamy do wypożyczalni, litościwie nie napiszę do której bo narty zamówione e-mailem (czyli wysszaja tjechnika) i zamówienie prawie czekało (chociaż jedna para butów miała niezamówioną numerację)...
Ciśnienie w pęcherzu wzrasta. Lot koszący w kierunku kibla i.....
" Niestety - dziś mamy awarię toalety" informuje pan z obsługi...
Ostre hamowanie...
To gdzie mamy się wysikać??? Podłoga???
"Można podejść do pomarańczowego budynku" - Rzekł pan...
Nie wysikałeś się w wypożyczalni tracisz 100 punktów
Poziom 3 - pomarańczowy budynek
Czasu szkoda więc obuliśmy się narciarsko (ryzykując awarię pecherza) i biegniemy do pomarańczowego budynku. Są dwa. Obwąchaliśmy pierwszy - to nie ten! Gnamy do drugiego. A tu niespodzianka - to kolejna wypożyczalnia nart i na kiblu (do którego kolejka) wisi kartka "Toaleta wyłącznie dla klientów wypożyczalni". W końcu jesteśmy klientami wypożyczalni!
Wyprowadzenie w pole personelu nienaszej wypożyczalni + 50 punktów
Czekamy, czekamy - doczekalim!!!
Doczekanie bez popuszczenia +100punktów
Niedoczekanie tracisz 200 punktów
Jaka ulga!!! Co prawda w zasobniku nie ma mydła, nie ma ręczników jednorazowych ani żadnych ale jest papier toaletowy
Załapanie się na papier toaletowy + 30 punktów
Niezałapanie się - 30 punktów
Poziom 4 - trasa
Z pustymi pęcherzami (co do jelit to nie wiem) jedziemy na trasę :-)
Biegniemy, albo też czynimy wysiłki biegopodobne... Trasa przygotowana
i śliczna, tłumy rozbiegły się w różne strony. Tłoku nie ma, śnieżek skrzypi. Przystajemy tu i tam zakąszając batonikiem energetycznym. Nikt nie waży się wypić ani kropelki licząc na to, że wypoci i... nie będzie potrzeby powrotu na niższe poziomy gry. W razie "w" facetom marznie o wiele mniejszy cielesny odcinek.
Niesikanie na trasie + 50 punktów
Poziom 5 - koniec biegu
Wybrana trasa została, z godnością i z większą lub mniejszą liczbą przyglebień, przejechana (ale nie to dziś liczymy).
Młodzież postanowiła oblecieć kółko jeszcze raz ale my, 50+, chcemy odsapnąć, zdjąć mokrą bieliznę i wrzucić coś na ruszta.
Wyboru wielkiego nie ma - w zasięgu wzroku wielkie coś z napisem Hotel jakiśtam
Jak już wiadomo w wypożyczalni kibel nie działa więc marne szanse na przebranie - nikt nie przewidział "przebieralni". Ryzykujemy więc przejście z nartami pod pachą do hotelowej knajpy, licząc, że jest tam czynny wychodek.
Poziom 6 - knajpa hotelowa
My stare polarniczki, pokonałyśmy naturalne śnieżne przeszkody i, całe dumne i dalej mokre, wchodzimy do "holu". Jest stojak na narty! Maluśki i jednostronny ale niech tam. Pełne nadziei, że narty nie wyparują, idziemy ku sali restauracyjnej, przecierając co i już, zaparowane bryle. Tłok jak diabli ale udało nam się zdobyć miejsca. Anna Żonamoja czeka na kelnera ja gnam do kibla w celu przebrania mokrych ciuszków. A tu, jakże by inaczej, kolejka na kilometr!
Kibel ma trzy "komory" - pierwsza z umywalką i dwie właściwe. Pomimo głośnych protestów kolejkowiczek wchodzę do pierwszej tłumacząc paniom, z uśmiechem, że ja nie lać tylko się przebrać więc komór właściwych nie zajmę.
Przedostanie się, bez czekania, do pierwszej komory + 50 punktów
W pierwszej komorze też tłoczą się panie wpatrując się z utęsknieniem w drzwi oczek więc tłok nielichy. Wchodzę i oznajmiam, ze ja tu tylko chcę się przebrać więc odwrócę się skromnie do nich pleckami - co też czynię. Trzask prask - i już mi sucho. Podziękowałam pierwszokomorowym, wyszłam, podziękowałam pzreddrzwiowym, poszłam jeść.
Przebranie się w obecności innych dam +100 punktów
Zmieniłam Annę Żonęmoją, która pognała uwolnić z mokrego okładu zawilgłe i zimne już plecki. Pierogi zjedzone. Ryzykownie zmówiłyśmy ciemne piwo - w końcu raz się żyje 💀. Przed kiblem nadal tłum fanek. Młodzież wróciła z drugiego kółka - wracamy na poziom 2 do wypożyczalni.
Wytrzymanie, po piwie, do następnego poziomu +30 punktów
popuszczenie - 30 punktów
Poziom 2 - wypożyczalnia nart
Wiemy już, że kibel nieczynny, więc szybciutko oddajemy sprzęcior i gnamy do pomarańczowego budynku
refleks i świadomość + 50 punktów
Poziom 3 - pomarańczowy budynek
Wpadamy od razu do kibla nie oglądając się.
Wyprowadzenie w pole personelu nienaszej wypożyczalni + 50 punktów
Hmmm - w kiblu jak po tajfunie, na podłodze brudno, z kubła się wysypuje (nie chcę wiedzieć co) na podłogę, papieru toaletowego nie ma, mydła nadal nie
Wysikanie się w tych warunkach i manie w kieszeni chusteczek higienicznych + 100 punktów
Poziom 7 - autko
Uff - jedziemy. Młodzież głodna więc będzie jeszcze przystanek w Szklarskiej.
Znalezienie miejsca do parkowania w sobotni wieczór w centrum Szklarskiej + 50 punktów, każdy kilometr dalej tracisz 5 punktów
Poziom 8 - burgerownia
Młodzież burgery my po małym browarku - eksperyment moczowy trwa...
I tu oryginalna zaskoczka :-) Burgerownia niewielka z miłą obsługą a kibel :-D
Nie dość, że nie ma kolejki to, na dodatek, wnętrze dość odlotowe
Trafiłeś +50 punktów
Nie trafiłeś - tracisz 50 punktów
Super industrialno-magazynowo-oborowy przedsionek z ogromnymi lustram, świetną baterią i umywalką.
No aż kusi mnie żeby to wzornictwo u siebie w domu zastosować...
Samo oczko-zaskoczko z kolejnym, ogromnym lustrem na ścianie. Hej - już nie jesteś samotny podczas...
ten teges :-).
Opróżnienie, syci i napici wracamy do dom na poziom 9 do własnego kibla :-)
Margita
PS.
No jaja jak berety - właśnie odkryłam, że za jedyne 100 melonów mają w Jakuszycach wybudować gigantyczny, najnowocześniejszy na świecie i w całej wsi ośrodek: "Ośrodek ma spełniać oczekiwania sportowców profesjonalistów i
amatorów uprawiających narciarstwo klasyczne i biathlon. Na Polanie musi
się zmieścić wielofunkcyjny budynek z szatniami, strzelnica,
rolkostrada oraz zbiorniki wody do naśnieżania i magazyny śniegu".
Tylko o kiblach ani słowa... To co zagramy?
źródełka:
http://www.szklarskaporeba.pl/en/wydarzenia/archiwum-wydarzen/sport/3605-nowa-polana-jakuszycka-za-100-milionow-budowa-ruszy-za-rok.html
wikipediahttp://www.kwszp.info/infoh2012.html
http://www.map4u.pl/pl/poi/3635375
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)