Tak, tak - strasznie późno!
Niektórzy całą zimę jeżdżą a ja nie :-)
Nie lubię jak mi pizga po pysku i marzną mi ręce - choćby były w najgrubszych futrzanych rękawicach z jednym palcem...
Nie lubię jak jest ciemno, mroczno na drodze...
Nie lubię jak jest ślisko...
Lubię - ciepły wietrzyk, zielone listki dookoła i świergot ptaków...
Lubię słoneczko i dobrą widoczność...
Lubię dobrą przyczepność...
Wczoraj wygwizdało mi uszy jakby to środek grudnia był, rączki przymarzły mi do kierownicy ale, jak na pierwszy raz w tym roku, było super...
Wróciłam do domu :-)
Margita
Niestety ze względów zdrowotnych na rowerze. Jedynym rowerem ,na którym powinnam jeździć jest rower stacjonarny, ale częściej mój wysiłek fizyczny na nim ogranicza się do odkurzania go ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do poznania Starej Kobiety :)
Dzięki za zaproszenie :-)
OdpowiedzUsuńBez zbędnych zwłok udaję się z wizytą