środa, 29 marca 2017

Z mojej półki z książkami... Krew i wino...

10 tomów fajnego kryminału. Tomów które należy czytać po kolei - od 1 do 10...
Łączy je, co prawda, tylko osoba głównego bohatera i kryształowa gwiazda ale...
Nie mogę nic zdradzić....
No dobra...
Kryminał - norweski ale nie mroczny - powiedziałabym, że bardzo oryginalny
a miejscami zabawny.
Frederic Drum - niezwykle ciekawski właściciel małej restauracji w Oslo,
smakosz, znawca starożytnych kultur, kryptolog, bez przerwy pakuje się w różne kryminalne przygody. 
A wyjeżdża przecież w różne egzotyczne miejsca w poszukiwaniu win do swojej restauracji albo na urlop a nie w poszukiwaniu kłopotów.
Mam tu skojarzenia z Herkulesem Poirot a trochę z Robertem Langdonem.

winne okładki wydania norweskiego
 Wyróżnikiem jest świetne
i niespodziewane sklamrowanie serii,
szczypta realizmu magicznego, nieco atmosfery z Tween Peeks i doskonała, wartka akcja podbudowana świetnym tłem historycznym.
 Autorem serii jest norweski pisarz i poeta (grubo 50+) o niewymawialnym nazwisku Gert Nygårdshaug. Nie wiem jak gdzie indziej ale w Polsce serię wydano pod pseudonimem Gert Godeng
Czyta się doskonale :-)
Ja robię to po raz wtóry bo wiek 50+ ma tą zaletę, że... zdarza się zapominać :-).  Spokojnie więc robię "riplej" i odkrywam to czego nie zoczyłam za pierwszym razem.
 Margita
 źródełka:
http://beritbok.blogspot.com 
Dziennik Literacki 

2 komentarze:

  1. Rozczula mnie nazwa Twojego bloga :D
    Co prawda wolę raczej te mroczniejsze kryminały, ale seria brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow - to miało być autoironicze ;-)
      Fajnie, że i Ty czytasz - faktycznie, środki masowego rażenia w postaci autobusów i tramwajów są świetną czytelnią ;-D

      Usuń

Czy Twój komentarz przejdzie przez filtry:
1. Prawdy (czy to co chcesz napisać jest zgodne z prawdą?)
2. Dobra (czy to co chcesz napisać jest dla mnie dobre?)
3. Pożyteczności (czy to co chcesz napisać jest dla mnie pożyteczne?)
Jeżeli tak - pisz :-)